Reklama

Ostrożnie na przejazdach kolejowych

2 listopada ok. godz. 17 w Karwicy Mazurskiej w pow. piskim pod pociąg na niestrzeżonym przejeździe wjechał samochód osobowy. Na miejscu zginęło pięcioro pasażerów - dwoje dorosłych i troje dzieci. Ze względu na koniec długiego weekendu, pociągiem podróżowało ponad 500 osób. Żadna z nich nie odniosła obrażeń.

3 sierpnia 2013 roku na przejeździe kolejowym w Grabarce w gm. Nurzec Stacja w zmiażdżonym przez lokomotywę samochodzie śmierć poniosły trzy osoby, czwarta zmarła w szpitalu.

Główną przyczyną wypadków na przejazdach niestrzeżonych jest od lat nieuwaga kierowców i łamanie przez nich przepisów. Średnio, co 2 dni dochodzi w Polsce do kolizji i wypadków na przejazdach kolejowo - drogowych.

Przejazdy to jedne z najbardziej niebezpiecznych miejsc na sieci kolejowej. Na nich dochodzi do ponad 1/3 wypadków na liniach kolejowych. W 2023 r. najbardziej niebezpieczne okazały się przejazdy kategorii D (jakie to przejazdy piszemy dalej), których w Polsce jest ponad 5.000. Było na nich 120 wypadków. Wystąpiły z przyczyn zależnych od kierowców - nie zastosowali się do obowiązujących przepisów i zignorowali konieczność zatrzymania się przed przejazdem.

W ciągu 8 miesięcy 2024 r. na przejazdach kolejowo - drogowych poszkodowanych zostało 38 osób. Rok temu w tym samym czasie było ich 43. Jeśli jednak uwzględnimy jedynie liczbę osób zabitych, to między styczniem a sierpniem 2024 r. na przejazdach zginęło 31 osób, a w tym samym okresie 2023 roku - 25 osób. W całym zeszłym roku na przejazdach było 39 ofiar śmiertelnych.

W tym roku jest więcej wypadków. Do końca sierpnia aż 130. W tym samym okresie 2023 r. było ich 127. Tak samo jak w zeszłym roku do największej liczby zdarzeń dochodziło na przejazdach kategorii D, z tym że w 2024 r. było ich o 5 mniej niż w roku ubiegłym - 78.

Przejazdy typu A mają rogatki, sygnalizację świetlną i ludzi do kierowania ruchem. B mają rogatki i światła. C tylko światła.

Przejazdy typu D, w przeciwieństwie do poprzednich trzech, nie są wyposażone w żadne systemy i urządzenia mające zabezpieczać ruch. Z tego powodu są one najmniej bezpiecznymi ze wszystkich typów, mimo, że występuje na nich mniejszy ruch niż na poprzednich, a i prędkość pociągów jest mniejsza.

Konieczna jest zmiana zachowania kierowców!

Gdyby kierowcy przestrzegali przepisów, to wypadków byłoby mniej. Sama edukacja kierowców nie wystarczy. W 2022 r. wzrosły mandaty za wykroczenia na przejazdach. Ważna jednak jest też nieuchronność kary. Dlatego przejazdy kategorii D mogą być wyposażone w systemy, które będą ostrzegały kierowców o zbliżaniu się do przejazdu i będą monitorowały przestrzeganie przepisów.

System polskiej firmy Monat wykrywa radarem nadjeżdżające pojazdy i aktywuje podświetlenie znaków z trzema, dwoma i jednym ukośnym czerwonym pasem, umieszczanych na dojeździe do przejazdu. Ich zadaniem jest zwrócenie uwagi kierowcy samochodu, że zbliża się do przejazdu. Dodatkowo nad krzyżem św. Andrzeja jest tablica, na której wyświetlane są komunikaty o zmiennej treści skierowane do prowadzącego samochód. Informują one o ryzyku wypadków, a w przypadku nadmiernej prędkości wyświetlają aktualną prędkość z informacją o konieczności jej zmniejszenia, wówczas też uruchamia się monitoring i nagrywa sytuację na przejeździe.

W kolizji pociągu i samochodu podróżujący autem nie mają szans!

18 października o 18.44 samochód ciężarowy uszkodził rogatkę na przejeździe kolejowym w Chlebczynie w gm. Sarnaki, na skrzyżowaniu linii kolejowej Siedlce - Czeremcha z DK 19. Kierowca zignorował sygnalizację i - mimo braku miejsca do kontynuowania jazdy wjechał na przejazd kolejowy. W chwili, gdy znajdował się na przejeździe rogatka zaczęła się zamykać. Na szczęcie nie doszło do tragedii, a kierującemu udało się opuścić przejazd.

Traktuj poważnie sygnalizację!

Absolutnie najważniejszą zasadą na przejazdach kolejowych jest zachowanie szczególnej ostrożności. Gdy sygnalizator nadaje pulsacyjne światło czerwone, obowiązuje bezwzględny zakaz wjazdu na przejazd kolejowy, nawet w sytuacji, gdy rogatki nie zostały jeszcze opuszczone bądź ich opuszczanie dopiero się rozpoczęło.

Kierujący, którzy myślą, że zdążą jeszcze przed szlabanem i przed pociągiem, popełniają poważne wykroczenie i ryzykują życiem. Warunki techniczne pociągów uniemożliwiają ich natychmiastowe zatrzymanie w sytuacji zagrożenia. Najcięższe składy potrzebują do tego nawet kilku kilometrów.

Wyłam szlaban!

Jeśli znajdziemy się pomiędzy opuszczonymi zaporami, powinniśmy jak najszybciej wyłamać szlaban i uciec ze śmiertelnej pułapki. Szlaban jest tak skonstruowany, że wyłamanie go nie wymaga użycia dużej siły, posiada łatwo łamliwe łączenie, które pęka w kontrolowany sposób.

Natomiast pozostawienie samochodu na torowisku może być katastrofalne. W wypadku zderzenia pociągu z samochodem, auto zostaje całkowicie zniszczone. Lokomotywa również może zostać uszkodzona.

Dlatego, gdy już znajdziemy się w potrzasku pomiędzy zamkniętymi szlabanami, nie wahajmy się go wyłamać. Możemy staranować go samochodem, bądź złapać za jego koniec i odgiąć na kilka metrów. Wówczas bezpiecznie możemy zjechać z torowiska. Nie zapomnijmy poinformować o tym pracowników kolei i policjantów. Miejsce ze zniszczonym szlabanem musi zostać zabezpieczone - inaczej narażamy życie innych kierowców. Przypominamy, że przed wjechaniem na tory musimy upewnić się, czy nie zbliża się pojazd szynowy. Ponadto kierującemu, na przejeździe kolejowym zabrania się: objeżdżania opuszczonych zapór oraz wjeżdżania na przejazd, jeżeli opuszczanie ich zostało rozpoczęte lub podnoszenie nie zostało zakończone; wjeżdżania na przejazd, jeżeli po drugiej stronie przejazdu nie ma miejsca do kontynuowania jazdy; wyprzedzania na przejeździe kolejowym i bezpośrednio przed nim; omijania pojazdu oczekującego na otwarcie ruchu przez przejazd, jeżeli wymagałoby to wjechania na część jezdni przeznaczoną dla przeciwnego kierunku ruchu.

Uwaga piesi!

Pieszemu nie wolno chodzić po torowisku oraz wchodzić na torowisko, gdy zapory lub półzapory są opuszczone lub opuszczanie ich się rozpoczęło. Nie wolno również korzystać z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego podczas wchodzenia lub przechodzenia przez jezdnię lub torowisko, w tym również podczas wchodzenia lub przechodzenia przez przejście dla pieszych - w sposób, który prowadzi do ograniczenia możliwości obserwacji sytuacji na jezdni, torowisku lub przejściu dla pieszych.

jsw, fot. jsw i monitoring PKP PLK

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do