
6 października po godz. 20 dyżurny bielskiej policji otrzymał informację, że 74-letnia mieszkanka województwa zachodniopomorskiego zabłądziła w lesie i nie może odnaleźć drogi powrotnej.
Zgłoszenie wpłynęło od syna kobiety, mieszkańca województwa lubelskiego. Mężczyzna powiedział, że ma kontakt telefoniczny z matką. Policjanci po ustaleniu miejsca, gdzie kobieta mogła przebywać, rozpoczęli poszukiwania. We wskazanym miejscu użyli sygnałów dźwiękowych i błyskowych pojazdu uprzywilejowanego, które zauważyła kobieta. Jednocześnie nawiązali z zaginioną kontakt telefoniczny. Pod-czas rozmowy seniorka powiedziała, że znajduje się w gąszczu na podmokłym terenie, obok jest las i boi się sama iść. Policjanci po przejściu ok. 3 kilometrów przez podmokły teren i rowy wodne, znaleźli ją i wyprowadzili za bagna. Kobieta była zmarznięta i przemoczona, ale jej zdrowiu nic nie zagrażało.
9 października siemiatyccy policjanci prowadzili poszukiwania kobiety, która udała się do lasu w okolicy Moszczony Pańskiej w gm. Nurzec Stacja. Rodzina nie mogła nawiązać z nią kontaktu, wezwała pomoc.
Grzybobranie czy spacer w lesie jest świetnym pomysłem na spędzenie wolnego czasu na łonie natury. Doświadczenia lat ubiegłych pokazują jednak, że nie wszyscy amatorzy grzybów dobrze znają lasy, do których się wybierają. Policjanci przyjmują wiele zgłoszeń o zaginięciach w trakcie grzybobrania. Często ludzie idą do lasu w pojedynkę i przeceniają swoje możliwości orientacji w terenie.
Grzybów w ostatnim czasie mamy wysyp. Policjanci apelują o rozsądek i szczególną ostrożność podczas grzybobrania.
Aby uniknąć takich sytuacji, które mogą zakończyć się tragicznie, przypominają o kilku zasadach bezpieczeństwa w czasie grzybobrania:
A poza tym - udanego grzybobrania!
ak, fot. Czytelniczka i jsw
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie