Reklama

Ewakuowano harcerzy

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa i służby meteorologiczne ostrzegły przez burzami. Po skutkach nawałnic na południu Polski, sprawę potraktowano poważnie - ewakuowano obozy harcerskie.

W związku z sytuacją pogodową i ostrzeżeniami meteo, 8 lipca policjanci odwiedzili 12 obozów na terenie woj. podlaskiego. Przebywało tam łącznie ponad 700 osób. W czasie wizytacji nie było jeszcze konieczności ewakuacji. Podobnie było na terenie woj. mazowieckiego. Jednak niebawem przyszły groźniejsze komunikaty o możliwości burz i ulew.

Na terenie woj. mazowieckiego ewakuowano 20 obozów. M.in. strażacy JRG Łosice i OSP Hołowczyce, oraz policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Łosicach, ewakuowali 89 uczestników i 7 opiekunów z obozu w Hołowczycach w gm. Sarnaki. Harcerze Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej z Lubelszczyzny znaleźli schronienie w remizie OSP Hołowczyce.

W tym samym czasie 2 zastępy strażaków JRG Siemiatycze i OSP Mężenin ewakuowali 45 osób z obozu w Zajęcznikach. Na miejscu był starosta siemiatycki Mariusz Cieślik. Strażakami dowodzili Przemysław Trochimiak oraz Krzysztof Orzepowski. Harcerzom ZHR z Kraśnika i okolic gościny udzielili strażacy OSP Mężenin. Najpierw przewieziono ludzi, potem rzeczy.

Oba obozy to obozy męskie. W naszych stronach harcerze ci przebywają od 7 do 24 lipca.

10 lipca miała miejsce reawakuacja - strażacy pomogli harcerzom wrócić do obozów. Obozowicze z Hołowczyc przenieśli się do szkoły w Serpelicach.

Ostatnie takie akcje w naszych stronach miały miejsce w latach 2021 i 2022, kiedy ewakuowano harcerki ze Związku Harcerstwa Katolickiego Zawisza z obozów w Wajkowie w gm. Mielnik.

Czy taka ewakuacja nie jest trochę na wyrost? Zdecydowanie nie!

Przypomnijmy wydarzenia z 2017 r., kiedy nocna wichura łamała i wyrywała drzewa, które spadały na namioty harcerek ZHR z Łodzi na obozie w Suszku na Pomorzu. Zginęły wówczas 2 dziewczynki, a ponad 20 osób zostało rannych.

Wyjaśnię przy okazji, dlaczego spod Zajęcznik w gminie Drohiczyn w powiecie siemiatyckim ewakuowano harcerzy do Mężenina w gminie Platerów w powiecie łosickim. Generalnie granicą powiatów siemiatyckiego i łosickiego jest Bug. Jednak po łosickiej stronie rzeki, naprzeciwko Zajęcznik w powiecie siemiatyckim, jest niewielki obszar, gdzie granicą nie jest Bug, ale rzeka Toczna, zaledwie około 120 hektarów. Za bezpieczeństwo na tym małym kawałku odpowiada Komenda Powiatowa PSP w Siemiatyczach. Z Siemiatycz, ze straży, jest do tego miejsca jest ponad 21 km. OSP Zajęczniki zaś do tego miejsca - nota bene we własnej wsi - ma aż 30 km! Strażacy JRG Łosice mają już tylko 19 km, a OSP Mężenin, w zależności jaką drogą, od 3 do 6 km.

 jsw, fot. jsw

Aktualizacja: 11/07/2025 14:33
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do