Reklama

Żywioły nieobce harcerzom

Harcerze Hufca Bielsk Podlaski, czyli z terenu powiatów bielskiego, siemiatyckiego i hajnowskiego, uczestniczyli w trzydniowym biwaku ph.

"Jesteśmy jednością" w odnowionej w ostatnich latach bazie ZHP w Doktorcach nad Narwią. Realizowali tam program "Cztery żywioły". Budowali szałasy w lesie, zobaczyli jak strażacy obchodzą się z żywym ogniem, nosili wodę z rzeki, konkurowali w liczbie zjedzonych kotletów schabowych, robili świeczki zapachowe, cieszyli się ze spotkania pierwszego dnia i żałowali, że już koniec trzeciego.

Wraz gośćmi uczestniczyli w ognisku obrzędowym, które jest ważnym elementem harcerskiego życia. Dla niewtajemniczonych - ogniska harcerskie dzielą się na obrzędowe, czyli rytualne i zwyczajne, kiełbaskowe. Na tych pierwszych powołuje się strażnika ognia - jako jedyny pilnuje ogniska, śpiewa, gawędzi, składa przyrzeczenia harcerskie, obietnice zuchowe i zobowiązania instruktorskie. Podczas tych drugich piecze się kiełbaski, kartofle, śpiewa etc.

Gośćmi harcerzy byli m.in. sekretarz miasta Bielsk Jolanta Mierzwińska, sekretarz gminy Bielsk Monika Dmitruk, wójt gminy Brańsk Tomasz Stygański, leśniczy leśnictwa Suraż Grzegorz Żurek, komendant OSP Łubin Kościelny Grzegorz Wasilewski i druh Jacek Syczewski, oraz dziennikarz Andrzej Zdanowicz. Gości u-honorowano statuetkami za wspieranie harcerzy. Produkty na kolację podarowała firma Suempol.

fot. dzięki uprzejmości ZHP Bielsk

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Reklama
Wróć do