
Jeśli ktoś miał płaszcz albo parasol, mógł 6 października dobrze się bawić w Putkowicach Nadolnych w gm. Drohiczyn. 12 raz zorganizowano tam festyn "Z koniem za pan brat".
Dzień rozpoczęto mszą w kościele pw. św.św. ap.ap. Piotra i Pawła w Śledzianowie. Odprawił ją proboszcz ks. Zdzisław Jancewicz. Po mszy pobłogosławiono zwierzęta. Następnie zaprzęgi konne, a za nimi samochody, przez Śledzianów i Wierzchucę pojechały na Bug do Putkowic Nadolnych. Tam scena z kapelą, plac do jazdy konnej, wystawa sprzętu rolniczego, bigos, ognisko, spotkanie z pracownikami KRUS i działaczami izby rolniczej, dosyć dobra konferansjerka, bardzo dobre nagłośnienie.
Sporo gości, i to mimo dosyć trudnego - śliskimi, krętymi, polnymi drogami - dojazdu i ciągłej niemal mżawki. Z komentarzy widzów można było wywnioskować, że najbardziej podobały się pokaz woltyżerki i pokaz jazdy w sukniach. Były jeszcze wyścigi wierzchem i zaprzęgów, oraz pogoń za lisem. Szkoda tylko, że publiczność trochę niemrawo nagradzała brawami jeźdźców.
Konferansjerami byli Waldemar Żero, prezes Stowarzyszenia "Koń Nadbużański" i Rafał Siwek, dyrektor drohiczyńskiego M-GOK. Organizatorzy imprezy to Stowarzyszenie "Koń Nadbużański", Parafia pw. św.św. Apostołów Piotra i Pawła w Śledzianowie, Gmina Drohiczyn, Stowarzyszenie LGD Tygiel Doliny Bugu i Miejsko - Gminny Ośrodek Kultury w Drohiczynie. Porządek i bezpieczeństwo zapewnili strażacy OSP Wierzchuca oraz firma ochroniarska Global.
jsw, fot. jsw
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie