Reklama

Pożegnanie Walentego Koryckiego

5 września zmarł Walenty Korycki, wieloletni działacz samorządowy, Wójt Gminy Bielsk Podlaski. Flagi w Bielsku na urzędach gminy, miasta i powiatu przepasano kirem. Wspominano go jako osobę zasłużoną i dla lokalnej społeczności, i dla całego Podlasia.

"Walenty Korycki był nie tylko samorządowcem i gospodarzem naszej gminy, ale przede wszystkim człowiekiem wielkiego serca, oddanym mieszkańcom i sprawom wspólnoty" - wspomniano w internetowej publikacji Urzędu Gminy Bielsk Podlaski.

"Walenty Korycki był moim Przyjacielem - człowiekiem ciepłym, komunikatywnym, życzliwym wobec nowych inicjatyw i otwartym na współpracę ponad podziałami. Z szacunkiem odnosił się do bogactwa kulturowego i wieloreligijnego Podlasia, osobiście je pielęgnując i ubogacając (…) miałem przyjemność prowadzić z Nim doskonałą, opartą na zaufaniu współpracę (…) obaj rozpoczęliśmy pełnienie naszych funkcji i wspólnie realizowaliśmy wiele ważnych projektów na rzecz rozwoju naszego regionu" - napisał burmistrz Bielska Podlaskiego.

"Głęboko zasmuceni wiadomością o nagłej śmierci śp. wójta Walentego Koryckiego, składamy głębokie wyrazy żalu i współczucia Rodzinie, bliskim, przyjaciołom, Społeczności samorządowej Gminy Bielsk Podlaski oraz wszystkim jej mieszkańcom" - Starostwo Powiatowe w Bielsku Podlaskim.

Anatol Filipiuk - zastępca wójta - ogłosił żałobę na terenie gminy od 5 do 7 września. W sali konferencyjnej urzędu gminy wyłożono księgę kondolencyjną.

5 września, podczas uroczystości odsłonięcia pomnika "Polskiej Drogi Krzyżowej" na cmentarzu wojennym w Bielsku Podlaskim, uczczono pamięć o zmarłym minutą ciszy.

Posty z wyrazami współczucia w internecie zamieścili Stanisław Derehajło, posłanka Alicja Łepkowska - Gołaś, Agnieszka Zawistowska, dyrektorka KOWR w Białymstoku i inni.

Tłumy uczestniczyły w nabożeństwach żałobnych w cerkwi pw. Zaśnięcia NMP i ostatniej ziemskiej drodze na cmentarz w Proniewiczach, gdzie Walenty Korycki spoczął przy rodzicach. Do ostatniej chwili wartę honorową nad trumną pełnili strażacy, z którymi był mocno związany, będąc ochotnikiem.

Podczas panichidy biskup supraski Andrzej podkreślał, że Walenty Korycki jak mało kto potrafił wysokie stanowiska społeczne i administracyjne łączyć z byciem dobrym człowiekiem, otwartością na bliźniego i z przywiązaniem do Cerkwi: - Wielokrotnie widziałem go modlącego się podczas nabożeństw lub przed ikoną Matki Bożej w Supraślu, gdy był jeszcze wicemarszałkiem - dodał.

7 września liturgię, w obecności pocztów sztandarowych, celebrowało wielu duchownych, wypełniły ją śpiewy chóru, wstawiennicze modlitwy, osobiste pożegnania. Zmarłego żegnała rodzina, znajomi i przyjaciele, współpracownicy oraz ministrowie, posłowie, politycy, samorządowcy, biznesmeni, duchowni, mieszkańcy. Na wielu twarzach pojawiły się łzy, w tym u posłanki Alicji Łepkowskiej - Gołaś: - Walenty, pomogłeś mi wtedy, gdy wszyscy się ode mnie odwrócili. Byłeś mi wsparciem, gdy zostałam sama - mówiła.

Przy trumnie wypowiedzianych było wiele wzruszających wspomnień i wdzięczności, oraz wyrazów szacunku.

- Teraz jest żal, ale trzeba być wdzięcznym za to, że Bóg was połączył i za to szczęście, które sobie wzajemnie dawaliście - mówił zwracając się do wdowy ksiądz mitrat Jerzy Bogacewicz, dziekan bielski. Wspomniał o dzieciach - córce i synu - z których Walenty Korycki był bardzo dumny.

- To być może jedyny polityk, który pełnił wysokie funkcje, a nie miał wrogów - mówił Piotr Wawulski, burmistrz Bielska. - Nie wiem, jak to robił, ale potrafił z każdym budować pozytywne relacje. I to nie jest tylko moje zdanie. Dla mnie osobiście był jak ojciec w sferze samorządu. Zawsze mogłem liczyć na jego wsparcie i radę. Był też niezastąpionym przyjacielem.

Zmarłego niezwykle ciepło pożegnał Jerzy Leszczyński, kolega z PSL. Ich drogi w pracy zawodowej i społecznej splotły się wielokrotnie: najpierw w Podlaskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Szepietowie, następnie w Podlaskim Oddziale Regionalnym ARiMR, jako radnych województwa i sekretarzy gmin.

Łamiącym się głosem, żegnał swojego przełożonego zastępca wójta Anatol Filipiuk, który w imieniu swoim i pracowników urzędu gminy dziękował mu za zbyt krótką - bo niewiele ponadroczną - owocną pracę. W cerkwi i jej otoczeniu dostrzec było można wielu pracowników gminy ze łzami w oczach.

Wdzięczność śp. Walentemu Koryckiemu wyrażam także i ja - za pomocny, okazywany mi, akcent osobisty i rodzinny.

W kondukcie żałobnym na cmentarz uczestniczyło kilka autokarów, służbowych i prywatnych aut i wozów strażackich. Policja kierowała ruchem.

Obrzędom pogrzebowych na cmentarzu w Proniewiczach przewodniczył ks. Teodor Wieremiejuk.

Słowa wspomnień i pożegnania przekazali: wójt gm. Boćki Dorota Kędra - Ptaszyńska i Bogdan Dyjuk z sejmiku wojewódzkiego.

W pogrzebie uczestniczył wicewojewoda Paweł Krutul.

Za modlitwy, słowa wsparcia i liczne przybycie, dziękowała wdowa, Katarzyna Korycka.

Walenty Korycki był postacią niezwykle zasłużoną dla samorządu terytorialnego. Przez wiele lat aktywnie uczestniczył w życiu publicznym na różnych szczeblach. Pełnił funkcję wicemarszałka województwa podlaskiego w latach 2011 - 2014, był radnym sejmiku wojewódzkiego, a także radnym powiatu bielskiego i sekretarzem gminy Boćki.

Jako kierownik tworzył Powiatowe Biuro ARiMR w Bielsku Podlaskim, był dyrektorem Podlaskiego Oddziału ARiMR w Łomży. W sposób szczególny pamiętał o bielskiej ARiMR, był dumny że kierownicy jego następcy zostają cenionymi samorządowcami.

Życie poświęcił pracy i pasjom. Już w bielskim Technikum Rachunkowości Rolnej tańczył w Zespole Pieśni i Tańca "Podlaskie Kukułki", w 2005 roku był współorganizatorem IV Zjazdu Absolwentów Szkoły. Zawsze pamiętał o szkole i zespole. W monografii szkoły zmieścił swoje wspomnienia. Z zawodu był zootechnikiem, oddanym rolnikiem i pszczelarzem, co odzwierciedlało jego głębokie przywiązanie do ziemi i lokalnych tradycji.

W życiu codziennym Walenty Korycki był osobą niezwykle otwartą, bezpośrednią i towarzyską. Szybko zjednywał sobie ludzi, potrafił opowiadać historie, zachowując duży dystans do siebie. Przez całe życie zawodowe wykazywał się pracowitością i odpowiedzialnością za sprawy publiczne. Niech więc Jego zaangażowanie, doświadczenie i życzliwość pozostaną na zawsze w pamięci mieszkańców.

Tadeusz Szereszewski, fot. TS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do