Reklama

Podlaskie Święto Chleba

10 sierpnia nie można było swobodnie przejechać przez Ciechanowiec. Korki, parkingi na każdym podwórku, policjanci kierujący ruchem, strażacy ochotnicy i ochroniarze. To - dwudzieste trzecie już - Podlaskie Święto Chleba przyciągnęło, jak się ocenia, 20.000 - 30.000 osób!

Rozpoczęto mszą w zabytkowym kościele na terenie Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu. Przewodniczył jej bp łomżyński Tadeusz Bronakowski przypomnimy, Ciechanowiec podzielony jest między diecezję drohiczyńską i łomżyńską. Z kościoła korowód dożynkowy przeszedł pod pałac, tam podzielono się chlebem. Większość maszyn w muzeum działa, tak więc i w tym roku odbyła się parada zabytkowych ciągników i lokomobil. W każdym punkcie skansenu coś się działo - pokazy prac rolniczych, pieczenie chleba, wieńce dożynkowe, koncerty, tańce, konkursy, warsztaty, nauka i zabawa, może ze 200 straganów. Czytelna i ciekawa konferansjerka. Nie sposób wymienić wszystkiego. Jedno jest pewne - wszędzie pachniało chlebem.

Jak zwykle, nie oparłem się pokusie i poturlałem fajerkę - pracownicy Muzeum zawsze przygotowują zestawy fejerka i drut. Dziękuję! Przypomina mi się dzieciństwo. Fajerkę po ulicach Siemiatycz turlałem 50 lat temu, wcześniej turlał mój ojciec, a wcześniej dziadek.

Sprawny organizator tego ogromnego przedsięwzięcia: Muzeum Rolnictwa im. ks. Krzysztofa Kluka w Ciechanowcu. Patronat honorowy: Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Marszałek Województwa Podlaskiego, Wojewoda Podlaski.

Patronat medialny sprawował m.in. nasz tygodnik.   

jsw, fot. jsw

Aktualizacja: 19/08/2025 14:51
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do